Miejscowe Koło PZKO w Piotrowicach w 2010 roku
Miejscowe Koło PZKO w Piotrowicach zaliczyć można do aktywniejszych kół na tzw. Dołach, to jest w regionie karwińsko-orłowskim. 12-osobowy zarząd organizuje wiele imprez, przede wszystkim te tradycyjne – Dzień Matki, Dzień Dziecka, Smażenie Jajecznicy, Strykówkę, Mikołajówkę, czy Wigilijkę. Samodzielne imprezy organizuje Klub Kobiet.
W sobotę 27.3.2010 r. odbyło się w Kocobędzu uroczyste zebranie z okazji 20. rocznicy założenia ruchu politycznego Coexistentia. W obradach oprócz członków Ruchu wzięli udział –László Szöke, ambasador Republiki Węgierskiej, Ivan Gyurcsík, konsul Republiki Węgierskiej, Bjorn Cato Funnemark z norweskiego Komitetu Helsińskiego, Miklos Duray, poseł Partii Koalicji Węgierskiej na Słowacji i pierwszy przewodniczący Coexistentii, senator Igor Petrov (SNK ED), Bogusław Chwajol (Kongres Polaków), Zygmunt Stopa (ZG PZKO) i inni goście. Z Piotrowic obecni byli Franciszek Żywczok, przewodniczący MK PZKO w Piotrowicach i Edward Kolondra, członek zarządu MK PZKO w Marklowicach. Zadania Ruchu przedstawił jego przewodniczący, Sándor Pálffy. Zasłużonym członkom Ruchu przekazano dyplomy. W programie kulturalnym wystąpił czeski zespół śpiewaczy z Ostrawy i polski zespół folklorystyczny „Bystrzyca“ z Bystrzycy. Czeska telewizja publiczna wyemitowała audycję z imprezy.
Członkowie MK PZKO w Piotrowicach wyjechali w sobotę 4.9.2010 r. autokarem do Polski. Celem wycieczki był zamek w Pszczynie i ogrody w Goczałkowicach. Pszczyński zamek razem z dużym ogrodem prezentuje się okazale. PZKO-wcy zwiedzili komnaty zamkowe, gdzie okazale prezentowały się Sala Lustrzana, paradne schody w Westybulu, salony, pokoje książąt, zbrojownia, biblioteka. Muzeum zamkowe posiada bogate zbiory. Koło zamku jest rozległy park oraz mały ogród zoologiczny, gdzie hodowane są żubry. Założycielem książęcej linii panów pszczyńskich jest książę Fryderyk Erdmann Anhalt-Koethen (1731-1797). Jego najstarszy syn Fryderyk Ferdynand walczył w wojnie napoleońskiej. Jego młodsi bracia – książę Henryk był dobrym zarządcą, książę Ludwik miłośnikiem muzyki i tańca. W Monachium mieszka urodzony w 1936 roku książę Bolko von Hochberg, honorowy obywatel Pszczyny, wiceprzewodniczący Rady Muzeum Zamkowego. W Goczałkowicach członkowie koła zwiedzili ogrody drzew, krzewów i kwiatów, mogli też zakupić stosunkowo tanio rośliny i cebulki kwiatowe.
Smażenie Stryków można zaliczyć do sztandarowych imprez, jakie organizuje MK PZKO w Piotrowicach. W bieżącym roku impreza odbyła się w ramach kampanii przed wyborami komunalnymi, w sobotę 2.10.2010 r., w Domu PZKO.
W dniach 15. i 16.10.2010 r. odbyły się w Repulice Czeskiej wybory komunalne, na 1/3 terytorium połączone z wyborami senackimi. Ruch polityczny mniejszości narodowych COEXISTENTIA zgłosił listy kandydackie w 22 gminach Województwa Morawsko-Śląskiego, a w kilku innych gminach wspierał listy kandydackie innych partii wyborczych. W Piotrowicach koło Karwiny zgłosił 21-osobową listę, na czołowych miejscach listy kandydowali Edward Kolondra, mgr inż. Jadwiga Karolczyk, inż. Zdzisław Mikula, inż. Daniel Nytra, inż. Jerzy Wacławik, mgr Maria Feichtinger. Mandatu niestety zdobyć się nie udało.
Ostatnio ukazało się na naszym rynku ciewawa publikacja na temat kapliczek i krzyży, której autorem jest Władysław Owczarzy z Karwiny. W Polsce nazywają ich strażniczkami bezdroży, kwiatami polskich dróg itp. Najpierw były krzyże, które w zależności od epoki historycznej upamiętniały jakieś ważne wydarzenia. Krzyże i kapliczki fundowali ludzie, którzy chcieli za coś podziękować – za szczęśliwy powrót syna z wojny, za uchronienie od zarazy, za narodziny pierworodnego syna, za ocalenie od powodzi, burzy. Zdarzało się jednak też, że kapliczkę czy krzyż stawiał przestępca, by odpokutować za swoje grzechy. Krzyże czy kapliczki stawiano w pobliżu własnych domostw, czy też w miejscach ważnych zdarzeń. Słowo „kaplica“ pochodzi od łacińskiego słowa cappa – płaszcz, który niejako „osłania to, co znajduje się w środku“. Zwłaszcza w Polsce niezwykłą cechą architektoniczną była ich dekoracyjność, ornamenty roślinne, kolumienki, polichromie. Najczęściej tworzą figury Matki Bożej czy figury świętych patronów. Jak można zauważyć na wielu dawnych rynkach naszych miast, popularnością cieszyli się św. Florian – chroniący przed ogniem i św. Jan Nepomucen – chroniący przed powodzią, dlatego często stawiano go obok potoków i rzek lub na mostach. Również na Śląsku Cieszyńskim jest wiele krzyży, kapliczek i figur. Niestety tylko te najcenniejsze objęte są spisami w państwowym rejestrze zabytków. W okresie po drugiej wojnie światowej wiele tych pamiątek zniknęło bezpowrotnie z powierzchni ziemi. Wiele takich obiektów nie objętych spisem znajduje się z Piotrowicach i Piersnej. Napisy na krzyżach i kapliczkach wykute są po polsku. Niektóre zostały w ostatnim okresie odnowione – na przykład odnowiony przez mieszkańców Piersnej był krzyż z 1899 roku. Widnieje na nim napis „Na cześć i na chwałę Panu Bogu postawili obywatele z Piersnej 1899“. Krzyż stojący przed prywatną posesją w Piotrowicach z polską dedykacją „Mateusz i Weronika Żyła No. 50, założyciele 1890“ też był odnowiony. Zdarzają się próby ukrycia polskich napisów – na przykład przez zasadzenie przed nimi gęstego krzewu.
Miejscowe Koło PZKO w Piotrowicach przygotowało po raz kolejny dla swoich członków i sympatyków spotkanie z Mikołajem. Impreza odbyła się 11.12.2010 r. Do piotrowickiego Domu PZKO przyjechała grupka dzieci ze Szkoły Podstawowej w Gołkowicach, z którą MK PZKO współpracuje, ich nauczycielka Katarzyna Tomas i rodzice. Tym razem program wykonało 14 dzieci z klasy drugiej. Potem obecne na spotkaniu dzieci z Piotrowic, Zawady i Piersnej, razem było ich 16, zaprezentowały wierszyki i piosenki. Następnie Mikołaj rozdał dzieciom skromne podarunki, a panie z Klubu Kobiet przygotowały poczęstunek. Po występach dzieci już samodzielnie z przygotowanych kolorowych papierów, przy pomocy nożyczek, kleju, kredek i flamastrów tworzyły świąteczno-noworoczne życzenia. Przedszkolaki oraz najmłodsi uczniowie mieli również okazję wziąć udział w indywidualnych i grupowych zabawach. Organizacyjnie imprezę zapewnił zarząd koła na czele z prezesem Franciszkiem Żywczokiem